MISSION COMPLETE
W sobotę drużyna Daniela Bąka podejmowała na wyjeździe Orzeł Kozy. Po ostatniej wysokiej przegranej nasza drużyna była ogromnie zmotywowana, aby zgarnąć komplet punktów. Wraz z pierwszym gwizdkiem rozpoczęła się walka o 3 „oczka”.
Pierwsza połowa była dosyć ostrożna z obu stron – mało okazji stuprocentowych, dużo gry w środku pola. Bardzo solidnie spisywała się nasza obrona, jednak brakowało nam „pazura” w ataku.
Druga połowa była zupełnie odmienna. Obie drużyny się otworzyły, widzieliśmy wymianę ciosów. W ofensywie naszej drużyny świetnie spisywał się wpuszczony w przerwie Kamil Oczko, oraz Łukasz Kaleta, który w 72. minucie wywalczył rzut karny dla Zapory. Pewnym strzałem wykorzystał go, wspomniany wyżej Oczko.
Po zdobyciu gola przez Wapieniczan, nastąpił okres dominacji drużyny z Kóz. Tworzyli mnóstwo okazji i niestety dla naszej drużyny, po jednej z nich również wywalczyli rzut karny. W 85. minucie pewnie wykorzystał go Polakowski. Trzeba jednak zaznaczyć, że mimo straconego gola, świetnie w naszej bramce spisywał się „Sosi”.
W międzyczasie fatalnej w skutkach kontuzji nabawił się „Mumia”, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Nasza drużyna nie załamywała jednak rąk i już w doliczonym czasie wywalczyła rzut wolny tuż przed polem karnym. Z ogromną determinacją podszedł do niego Rodak i zamienił go na gola.
Po emocjonującej końcówce wygrywamy w Kozach 1:2!
Drużyno, dzięki za walkę!
W najbliższych dniach na naszym profilu pojawią się kulisy tego meczu.